Co zrobić, aby uniknąć jesiennego przygnębienia? Ruszyć na wycieczkę! Na przykład przez pół Polski, aby spojrzeć na polskie morze i pospacerować po urokliwym starym Gdańsku. A żeby nie popaść w banał, na koniec dnia wsiąść na stateczek i popłynąć do Szwecji… A to dopiero pierwszy dzień… Niech żałuje, kto nie z nami…